BDSM – jak zacząć?

Kiedy w sypialni zaczyna pojawiać się rutyna, wiele par postanawia nieco urozmaicić swoje życie seksualne i decyduje się na różnego rodzaju nowości. Jedną z możliwych opcji stanowi BDSM. Chociaż tego typu relacja nie jest przeznaczona dla wszystkich, to w niektórych przypadkach z całą pewnością warto się jej bliżej przyjrzeć. Jak zacząć przygodę z BDSM? Co to właściwie oznacza? Na jakich zasadach się opiera?

Czym jest BDSM?

Zanim zostanie postawiona odpowiedź na pytanie, jak zacząć BDSM, koniecznie trzeba się dowiedzieć, czym jest. To pojęcie zaciągnięte z języka angielskiego, a po rozwinięciu tego skrótu ukazują się takie słowa jak: bondage, discipline, sadism i masochism. W tłumaczeniu na polski będą to skrępowanie, dyscyplina, sadyzm oraz masochizm.

W dużym skrócie można powiedzieć, że jest to relacja oparta na dominacji jednej strony, kiedy druga pozostaje pasywna i uległa. W tym przypadku nie ma miejsca na czułości, czy romantyczne sceny. Chodzi głównie o ostry seks, w którym nie brakuje klapsów, kajdanek, czy innych gadżetów erotycznych. Swoją drogą, jedne z ciekawszych zabawek można kupić na https://swiat-doznan.pl/k-bdsm.

Wbrew pozorom BDSM nie polega na tym, aby zadawać cierpienie jednemu z partnerów. Ma to być wspólna zabawa i obie strony powinny czerpać z niej przyjemność. Jednak tego typu podejście do seksu nie sprawdzi się w każdym przypadku. Powinny się na nie zdecydować osoby przekonane, że dominacja oraz ból w łóżku nie będą im przeszkadzać czy wywoływać negatywne emocje, a wyłącznie podniecać.

BDSM – jak zacząć?

Jeżeli jedno z partnerów zastanawia się, jak zacząć przygodę z BDSM, to w pierwszej kolejności powinien zdecydować się na poważną rozmowę. Taka relacja musi się opierać na całkowitej zgodzie obu stron. Pod żadnym pozorem nie należy nikogo naciskać i za wszelką cenę namawiać do własnego zdania. Natomiast, gdy partnerzy wspólnie stwierdzą, że chcą spróbować, to nic nie stoi na przeszkodzie.

Jak zacząć BDSM? Od ustalenia ról, które będą odgrywane w sypialni. Trzeba podjąć decyzję, kto będzie osobą dominującą, a kto uległą. Pierwsza z nich przejmuje całkowitą kontrolę podczas seksu, nie prosi, nie pyta, a wyłącznie wymaga i oczekuje posłusznego wypełniania żądań. Dlatego tak ważne jest wcześniejsze ustalenie granic oraz “bezpiecznego” słowa, które zatrzyma dominatora. Zresztą partnerzy w dowolnym momencie powinni mieć możliwość przerwania zabawy, gdy poczują, że więcej nie zniosą lub uznają, że jednak BDSM nie jest dla nich.

Jak zacząć BDSM? Rola dominatora

W BDSM to osoba dominująca ma najważniejsze zadanie, ponieważ musi użyć swojej całej wyobraźni i wymyślić rozkazy rozpalające zmysły obu kochanków. Oczywiście, wcale nie trzeba od razu przechodzić do rzeczy, przecież nic nie działa tak dobrze, jak gra wstępna. Do ostrej zabawy jak najbardziej mogą prowadzić masaż, romantyczna kolacja czy wspólne oglądanie filmu.

Jednak niech Cię nie zmyli taka urocza sceneria. W jej trakcie nie może zabraknąć czułości, pocałunków lub pieszczot, ale tylko tych wymaganych przez dominatora. Osoba uległa nie może pozwolić sobie na samowolne działanie, jej rolą jest spełnianie rozkazów. Kiedy podniecenie osiągnie odpowiedni poziom, można wprowadzić nieco intensywniejsze doznania. Doskonale sprawdzą się do tego pejcz, piórko do łaskotania, opaska na oczy lub kajdanki. Tak naprawdę wszystko zależy od tego, jak chcą zabawić się kochankowie. Z tym że najlepsze zawsze należy zostawić na koniec!

Związanie i pozbawienie możliwości reagowania to doskonały sposób na to, aby zacząć dominować oraz spełnić swoje najskrytsze fantazje. Co ważne, trzeba pamiętać, że BDSM jest dość specyficzną relacją. Nie tylko wymaga pełnego zaangażowania, ale też uwagi czy wyczucia. Przecież nie chodzi o zrobienie krzywdy jednej ze stron. Nie jest to też sposób na rozwiązywanie swoich problemów bądź odgrywanie się za popełnione błędy. Do seksu koniecznie trzeba podchodzić z rozwagą, a już do BDSM w szczególności. Przyjemność ma być obopólna. Z tego względu na pierwszy raz warto wybrać nieco mniej pikantne gadżety, a te bardziej zostawić na później.